W sobotnie popołudnie nasi zawodnicy walczyli na własnym parkiecie o kolejne ligowe punkty. Ich przeciwnikiem była drużyna z Nowej Soli. Gra była wyrównana i pełna emocji, jednak w ogólnym rozrachunku to my okazaliśmy się lepsi i wygraliśmy spotkanie uzyskując komplet „oczek”.
Mecz rozpoczęliśmy od prowadzenia 4:1. Nasza przewaga stopniowo rosła, dzięki skuteczności w zagrywce oraz w ataku. Po kontrze Damiana Radziwona prowadziliśmy już 8:3. Przeciwnik szybko zaczął odrabiać straty. Efektywna gra na siatce zawodników z Nowej Soli sprawiła nam sporo problemów i stan seta wyrównał się 11:11. Bydgoszczanie nie poddawali się i natychmiast odzyskali kontrolę nad partią 17:14. Mimo starań naszego rywala na odmienienie losów seta, wciąż udawało nam się utrzymać trzypunktowe prowadzenie. Po ataku po skosie Macieja Krysiaka na tablicy wyników widniał już wynik 22:19. Partia zakończyła się zepsutą zagrywką po stronie ekipy z Nowej Soli 22:25.
Od początku drugiej odsłony to goście byli na prowadzeniu 6:4. Ciężko nam było odczytać ich grę, co przeciwnik bardzo dobrze wykorzystywał i zdobywał kolejne „oczka” do kolekcji. Skuteczny blok w wykonaniu pary Kaźmierczak – Szczechowicz, a chwilę później przepychanka na siatce, którą wygrał Damian Radziwon spowodowały, że wyrównaliśmy stan seta 9:9. Od tej chwili obie ekipy prowadziły wyrównaną walkę i ciężko było wyjść na choćby dwupunktowe prowadzenie (11:11, 12:12…). Dopiero po potrójnym bloku gospodarzy i błędzie po stronie gości udało się zawodnikom Visły wypracować niewielką przewagę 19:16. Goście próbowali jeszcze odmienić losy seta, ale nie było to łatwe. Po kontrze Damiana Radziwona bydgoszczanom brakowało już tylko trzech „oczek” do wygranej w secie drugim 22:19. Odsłona zakończyła się udanym atakiem Macieja Radziwona 25:23.
Trzeci set rozpoczęliśmy od prowadzenia 3:0. Goście szybko odrobili część strat a atak po bloku w wykonaniu Kłęka doprowadził do remisu 5:5. Zagrywki Antoniego Kwasigrocha sprawiły, że przeciwnik nie mógł wyprowadzić skutecznych kontr i pozwoliły nam na chwilowy oddech. Przyjezdni jednak ponownie szybko nas dogonili i znów gra prowadzona była punkt za punkt 9:9. Atak po bloku Patryka Czyrniańskiego, chwilę później efektywny atak Damiana Wierzbickiego i na tablicy pojawił się kolejny remis 12:12. Żadna z drużyn nie mogła utrzymać prowadzenia, ciągle wyrównując stan seta. Wydawało się, że po asach serwisowych Kamila Gutkowskiego, gdzie przewaga bydgoszczan wyszła na 19:16 ta passa została przerwana, jednak przyjezdni po raz kolejny zniwelowali straty 19:19. Zaniepokojony Michał Masny wezwał do siebie swoich podopiecznych, którym krótka przerwa jednak się nie przysłużyła. Goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie i dzięki skuteczności na siatce utrzymywali to 23:21. Mimo ogromnych starań gospodarzy, nie udało się już przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i trzeba było uznać wyższość ekipy z Nowej Soli, która po grze na przewagi zwyciężyła 27:25.
W kolejną odsłonę, podobnie jak w poprzednią weszliśmy z kilkoma punktami na plusie 3:0. Zawodnicy z Nowej Soli w dalszym ciągu nie zwalniali tempa i natychmiast wyrównali stan seta 3:3. Zarówno po jednej, jak i drugiej stronie siatki nie brakowało skutecznych obron i ataków. Gra była wyrównana. Po błędzie gości nasza ekipa wyszła na niewielkie prowadzenie 10:8, ale niedługo później rolę się odwróciły i to bydgoszczanie musieli gonić rywala 10:12. Nie trzeba było długo czekać na kolejne wyrównanie i kolejne prowadzenie gospodarzy. Potrójny blok Visły dał wynik 16:14 a w decydującej fazie partii prowadzenie rosło 20:15. Mecz atakiem że skrzydła zakończył Maciej Krysiak 25:20.
MVP: Damian Radziwon
BKS Visła Proline Bydgoszcz – MKST Astra Nowa Sól 3:1 (25:22, 25:23, 25:27, 25:20)
BKS Visła Proline Bydgoszcz: Krysiak, Wierzbicki, Szczechowicz, Radziwon, Kwasigroch, Kaźmierczak, Jędruszczak (libero) oraz Gutkowski, Cieślik, Śliwka, Elgert
MKST Astra Nowa Sól: Kłęk, Bush, Pizuński, Ruciński, Pranko, Skibicki, Fultynowicz (libero) oraz Kołtowski (libero), Brzeziński, Czyrniański, Drzazga, Kowalczyk
Przygotowała: Agnieszka Piasecka
