Pierwszy mecz u siebie w tym roku wygrywamy za 3!
BKS Visła Proline Bydgoszcz pokonuje na własnej hali drużynę MKS Avia Świdnik 3:0. Tym samym bydgoszczanie zajmują obecnie piąte miejsce w tabeli. MVP spotkania został nasz rozgrywający Max Elgert.
Bydgoszczanie spotkanie rozpoczęli w składzie: Maciej Krysiak, Max Elgert, Damian Wierzbicki, Kamil Gutkowski, Paweł Cieślik, Wojciech Kaźmierczak, Filip Jędruszczak.
Pierwszego seta rozpoczęliśmy od udanego bloku Wojciecha Kaźmierczak. Już w następnej akcji Maciej Krysiak posłał na drugą stronę asa serwisowego. Kolejna jego zagrywka wylądowała niestety za linią końcową. Kamil Gutkowski przedarł się przez blok gości. Mimo dobrych początków naszej drużyny, goście nie dawali za wygraną. Najpierw zaatakowani na czystej siatce, a potem obili nasz blok. Chwilę później otrzymaliśmy punkt za darmo, ponieważ rywale zepsuli zagrywkę. Świetnym blokiem popisał się duet Paweł Cieślik–Damian Wierzbicki. Świetnym atak zanotował Wierzbicki i zapisał pierwsze punkty na swoim koncie w tym spotkaniu. Nasz kapitan chwilę później popisał się świetnym atakiem. Kolejnego asa serwisowego dla Visły zdobył Wierzbicki, a już kilka akcji później goście nie byli w stanie obronić jego ataku. Po kolejnym punkcie zdobytym przez naszego atakującego, trener drużyny ze Świdnika zdecydował się wziąć czas. Kolejną znakomitą akcją popisał się Kaźmierczak, który chwilę po udanym ataku posłał na stronę rywali asa serwisowego. O kolejny czas poprosił trener naszych rywali. Było to dobra decyzja dla gości, ponieważ tuż po przerwie nasz środkowy posłał zagrywkę w aut. Cieślik w genialny sposób zablokował naszych rywali, a już chwilę później Max Elgert dołożył punkt dla Visły – tym razem asem serwisowym. Wierzbicki i Krysiak zdobyli dla Bydgoszczy kolejne punkty. Po naszej stronie pojawiły się problemy z przyjęciem i goście doskonale wykorzystali piłkę przechodzącą. Już chwilę później świetną kiwką popisał się Krysiak. Kolejny znakomity atak Wierzbickiego powiększył naszą przewagę. Pipe w wykonaniu Krysiaka doprowadził do piłki setowej. Set zakończył bo udanym ataku Gutkowski przy stanie 25:17.
Kolejną partię świetnym atakiem otworzył Krysiak. Oddaliśmy punkt rywalom po nieudanej zagrywce, jednak już w następnej akcji drużyna ze Świdnika też zepsuła serwis. Kolejny punkt dla Visły zdobył Wierzbicki. Ponownie obie drużyny popełniły błąd w elemencie zagrywki. Goście przedarli się przez nasz blok, ale po chwili znakomitym atakiem ze środka popisał się Cieślik. Mimo wielu wybloków i ofiarnych obron nie udało nam się wygrać następnej akcji. Chwilę później goście zablokowali Krysiaka i Cieślika, dzięki czemu doprowadzili do remisu. Znowu po obu stronach pojawiły się problemy z zagrywką. Kolejne znakomite ataki należały do Krysiaka i Wierzbickiego. Dzięki nim udało nam się wrócić na prowadzenie. Maciej Krysiak nie oszczędzał dziś gości swoją zagrywką i posłał na drugą stronę kolejnego asa. Następny punkt Bydgoszcz zdobyła po świetnym ataku Kaźmierczaka. O pierwszy czas w tym secie poprosił trener Świdnika. Tuż po nim Krysiak zaserwował dwa asy z rządu. Trener MKS Avia Świdnik zdecydował się wziąć kolejną przerwę. Bardzo dobry blok pojawił się po naszej stronie, tym razem w wykonaniu naszego kapitana. Kolejny punkt zdobyliśmy po błędzie rywali. Goście nie dawali jednak za wygraną. Najpierw przedarli się przez nasz blok, a kolejne dwa punkty zdobyli zagrywką. Trener Michal Masny zdecydował się wziąć czas. Kolejny punkt zdobył dla nas Cieślik. Po naszej stronie pojawiły się drobne problemy w obronie. Jednak już chwilę później świetnym blokiem popisał się duet Cieślik–Wierzbicki. Pierwszy z nich zdobył kolejny punkt na swoje konto – tym razem asem serwisowym. Świetny atak Kaźmierczaka ze środka powiększył naszą przewagę. Kolejny punkt na nasze konto dopisał Wierzbicki. Znakomitym atakiem z drugiej linii popisał się Maciej Krysiak. W naszym zespole pojawiły się zmiany. W miejsce naszego kapitana na boisku pojawił się Damian Radziwon. Końcówka tego seta była niezwykle emocjonująca. Goście zdobyli punkty po ataku, jednak już chwilę później oddawali nam je za darmo – po zepsutej zagrywce. Właśnie tak zakończył się drugi set, po nieudanym serwisie gości, wynikiem 25:21.
Trzeciego seta rozpoczęliśmy od nieudanej zagrywki Krysiaka. Kolejne punkty dla Visły zdobył Gutkowski po bardzo udanych atakach. Goście popełnili kilka błędów w ataku. Już chwilę później zdobyli jednak punkt zagrywką. Kolejną świetną akcją popisał się Wierzbicki, a chwilę później równie skutecznie ze środka zaatakował Cieślik. Mimo dobrych akcji po stronie gości, wiele punktów zostało nam przez nich sprezentowanych po błędach w zagrywce. To był bardzo dobry mecz w wykonaniu Kaźmierczaka, który dopisał kolejny punkt na swoje konto po świetnym ataku ze środka. Krysiak obił ręce rywali i powiększył naszą przewagę. Trener Świdnika zdecydował się wziąć czas. Tuż po nim rywale obili nasz blok. Jednak już chwilę później nie byli w stanie obronić ataku Wierzbickiego. Kolejny świetny pipe dopisał na swoje konto Krysiak. Bardzo dobre ataki po stronie gości zmniejszyły nasze prowadzenie, ale nie na długo. Kolejnym świetnym atakiem popisał się Gutkowski, a chwilę później Cieślik. Po autowym ataku drużyny ze Świdnika ich trener poprosił o kolejną przerwę. Chwilę później świetnym blokiem popisał się Wierzbicki. Kolejny punkt na nasze konto dopisał Krysiak. Nasz atakujący dołożył następny, po ataku z trudnej piłki. Kolejny skuteczny blok po stronie Bydgoszczy zwiększył przewagę nad rywalami. Ponownie w naszej drużynie zmiana: w miejsce Kaźmierczaka pojawił się Radziwon. Kolejny świetny atak Cieślika ze środka doprowadził do piłki meczowej. Tę partię i całe spotkanie zakończył as Radziwona. Set zakończył się wynikiem 25:15, a mecz 3:0 dla BKS Visła Proline Bydgoszcz.
BKS Visła Proline Bydgoszcz – MKS Avia Świdnik 3:0 (25:17, 25:21, 25:15)
BKS Visła Proline Bydgoszcz: Krysiak 14, Elgert 3, Wierzbicki 13, Gutkowski 13, Jędruszczak (libero), Radziwon 1, Cieślik 9, Kaźmierczak 9
MKS Avia Świdnik: Guz (libero), Łysikowski 3, Walewender 2, Kosiba 7, Siwicki 5, Obermeler 5, Walczak 4, Rećko 1, Błądziński 1, Kuś (libero)
Napisała: Julia Rogowska
