BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz pokonała Bogdanka Arka Chełm 3:0 (25:21, 25:22, 25:17) w drugim meczu o brązowy medal TAURON 1. Ligi Mężczyzn i tym samym wywalczyła czwarty brązowy krążek z rzędu w pierwszoligowych rozgrywkach! MVP sobotniego spotkania został wybrany Damian Czetowicz.

W sobotni wieczór BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz zmierzyła się we własnej hali zespół Bogdanka Arka Chełm w drugim meczu o brązowy medal TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Pierwszy mecz bydgoszczanie na wyjeździe wygrali po równej walce 3:2. Dzisiaj stanęli przed szansą przypieczętowania czwartego z rzędu zwycięstwa w walce o brązowy medal TAURON 1. Ligi Mężczyzn.

Jednak chełmianie nie mieli zamiaru tanio sprzedać skóry. – Gospodarze na pewno będą bardzo zmobilizowani, żeby zakończyć rywalizację w dwóch spotkaniach. Obydwie drużyny dysponują bardzo dobrą zagrywką. My mamy bardziej doświadczony zespół i liczę, że to pomoże nam przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść i wrócić na decydujące stracie do Chełma. Jestem pewien, że na parkiecie nie zabraknie walki i ciekawych siatkarskich akcji – powiedział Kajetan Kulik, atakujący Bogdanka Arka przed pierwszym gwizdkiem spotkania.

Od początku spotkania w wyjściowej szóstce na rozegraniu występował Michal Masny – aktualny szkoleniowiec bydgoskiej drużyny. Set jednak lepiej zaczął się dla zespołu gości 9:6. Gospodarze nie mieli zamiaru składać broni. Z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Krzysztof Rykała 14:14. Jednak w dalszej części gra toczyła się już pod kontrolą bydgoszczan. Premierową odsłonę spotkania zakończył błąd w polu serwisowym Łukasza Łapszyńskiego 21:25.

BKS VISŁA PROLINE poszła za ciosem. W kolejnym secie dość szybko wyszedł na prowadzenie 6:3. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy walczyli. Dobra gra Kajetana Kulika pozwalała im prowadzić równą grę 9:9. Wspomnieć jeszcze trzeba o dobrych zgarywkach Pawła Rusina 15:15. Kiedy chwilę później w polu serwisowym pojawił się Paweł Cieślik, gospodarze wyszli na prowadzenie 18:15. Bogdanka Arka walczyła do końca. Jednak podobnie, jak w pierwszej partii, tak i w tej ostatnie słowo należało do siatkarzy znad Brdy 25:22. W ostatniej akcji Łukasz Szarek zatrzymał szczelnym blokiem atak Łapszyńskiego.

W secie numer trzy zespół z Bydgoszczy dość szybko zbudował przewagę 9:6. Gospodarze pewnie przyjmowali i wyprowadzali skuteczne akcje 10:6. Zawodnicy beniaminka nie grali źle, ale nie kończyli swoich pierwszych akcji 7:13. W dalszej części tej partii bydgoszczanie dominowlai na parkiecie w każdym elemencie. W drugiej części seta przyjezdni mieli duże trudności z przyjęciem serwisów Cieślika 14:19. BKS VISŁA PROLINE nie dała sobie wyrwać z rąk wygranej. Mecz zakończył błąd w ataku Kulika 17:25.

Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103453.html#pktvspkt

Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103453.html#stats